środa, 7 marca 2012

Odchudzanie - jak zacząć?

Autorem artykułu jest Ewelina Jakubiak

Od czego zacząć odchudzanie? ponieważ zanim zabierzesz się za poprawę swojej sylwetki powinnaś się do tego odpowiednio przygotować i mieć konkretny plan co chcesz osiągnąć oraz w jaki sposób to osiągniesz?
1. Zakładam że już wiesz co chcesz osiągnąć!
Absolutnie nie możesz mieć podejścia typu: " coś tam zacznę sobie ćwiczyć, może się uda trochę schudnąć a jeśli nie to trudno." Z takim podejściem po pierwsze ciężko będzie Ci zacząć, a nawet prawdopodobnie nigdy nie zaczniesz. Po drugie jeśli nawet zaczniesz, to na krótko i nie zajmiesz się tym profesjonalnie, a więc i efektów nie będzie, dzięki czemu wspaniale usprawiedliwisz sama siebie, że "próbowałam i się nie udało".

Konkretnie co chcesz osiągnąć? schudnąć? ile? 2kg. czy 22kg? a może mieć piękne wysportowane ciało? Określenie konkretnego celu, jaki chcesz osiągnąć jest niezbędne!

2. Przygotuj się psychicznie do działania
Musisz ustalić konkretny termin, ale nie na zasadzie "od jutra" bo to jutro będzie stale się przesuwać, a ty nigdy nie zaczniesz.

Najlepiej ustalić, np. od poniedziałku nowego miesiąca dlaczego? Z dwóch powodów: Po pierwsze będziesz miała dużo czasu, aby tak ułożyć sobie plan dnia, że w momencie, kiedy zaczniesz, na pewno nic Ci nie wypadnie.
Po drugie musisz przyzwyczaić się do myśli, że za jakiś czas zaczynasz. Po prostu należy Przygotować się do zrealizowania tego, co zaplanowałaś. Aby to zrobić, przez cały ten czas powinnaś o tym myśleć, czyli „zaczynam za pięć dni, cztery, itd.” Myśleć również o tym, że inaczej będziesz się odżywiać, dzięki temu w pewnym momencie stanie się to dla Ciebie normalne i kiedy nadejdzie ten dzień, po prostu zaczniesz.

Jednak jeśli nie przygotujesz się do tego psychicznie, to kiedy nadejdzie ten dzień, może się zdarzyć, że bardzo łatwo zrezygnujesz ze swoich zamiarów, ponieważ uznasz, że konkretnie nic nie planowałaś.
Naprawdę, zaufaj mi, ten sposób działa!

3. Potrzebna jest wiedza
Jeśli już wiesz, co chcesz osiągnąć, masz termin, kiedy zaczynasz i w dodatku nie możesz się go doczekać, to potrzebujesz jeszcze jednego wiedzy na ten temat, czyli jak zrobić, żeby osiągnąć cel.

Pamiętaj o jednym. Wiele kobiet uważa że jeśli mają nadwagę, to wystarczy, że zmobilizują się do jakichkolwiek ćwiczeń i schudną. Niestety ja od razu mówię, że nie schudną i szkoda zachodu.
Czy np. jeżeli chcesz się nauczyć grać na jakimś instrumencie, to czy wystarczy grać jak popadnie? Nawet nie da się nazwać tego graniem, tak samo jest i w tej dziedzinie. Brak wiedzy nie pozwoli Ci osiągnąć sukcesu.
Właśnie z tego powodu u bardzo małej procentowo ilości osób ćwiczących są jakiekolwiek efekty.


Uważaj, są osoby, które nie chcą żebyś osiągnęła sukces.

Do tych osób należą koleżanki i nie zgadniesz kto jeszcze mąż.

Czy miałaś sytuację, w której powiedziałaś koleżance, że chcesz zacząć ćwiczyć lub przejść na dietę? Najczęściej ona na to: " O, ja też, ale za miesiąc, po świętach, po urodzinach itp." Są to bezsensowne wymówki. Niby ma zacząć z Tobą, dzięki czemu ma być Ci raźniej, ale prawdopodobnie ona nigdy nie zacznie i Tobie nie da. Zazwyczaj jest tak, że będzie to dla ciebie świetna wymówka, "koleżanka nie może to i ja nie zaczynam, bo przecież miałyśmy zacząć razem". Pamiętaj, możliwe że koleżanka nigdy nie miała ochoty zaczynać np. z lenistwa. Jednak przy okazji będzie bardzo skutecznie Ciebie odwodzić od działania, ponieważ bardzo ciężko by jej było przyznać się przed samą sobą, że Ty zaczęłaś i w dodatku jeszcze coś osiągnęłaś. Ona tymczasem nawet nie miała na tyle silnej woli, żeby w ogóle do czegokolwiek się zmobilizować!

Czy wiesz dlaczego mąż? O co mu chodzi przecież chciałby mieć atrakcyjną żonę? Otóż nie do końca tak jest. To tylko jedna strona medalu, ale niestety jest i druga nieco gorsza. Na pewno zwróciłaś uwagę, że kiedy idzie atrakcyjna kobieta, to praktycznie wszyscy mężczyźni się za nią oglądają. No właśnie, a czy ci mężczyźni chcieliby żeby tak się oglądali za ich żonami? Niestety nie!

Jest to bardzo egoistyczne podejście, ale zdarza się dość często. Tacy są mężowie, nie wszyscy oczywiście, ale znaczna większość. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ nasz wybranek lubi być Panem sytuacji, wtedy ma spokój ducha. Po prostu na luzie obserwuje inne kobiety, a u boku ma żonę, która przytyła po porodzie i zajmuje się płaczącymi dziećmi.Zazwyczaj mało go interesuje jak Ty się wtedy czujesz, dlatego zmień tę sytuację i pomyśl o sobie! Nikt tego za Ciebie nie zrobi.

Ewelina Jakubiak
Trener Osobisty
e-sylwetka.pl
---
e-sylwetka.pl
chudnijztrenerem.pl

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Zrzuć Nadwagę Zyskaj Zdrowie

Autorem artykułu jest Andrzej Jemioł


Jak to zrobić? I czy faktycznie coś w tym jest. Nie chcesz przecież stracić swojego cennego zdrowia, a przy okazji chętnie byś wymodelował swoją sylwetkę? Właściwie cała prawda i esencja zawiera się już w tytule. Bo jedynie można wyszczególnić jego przekaz.
Wyszczególnić na paręset stron… Ale kto by to czytał. To taka prosta zależność, na pewno ją dostrzegasz? Nadwaga to problem wielu osób, ale… nie tylko tych, które ważą za dużo. Tak to nie pomyłka, nie tylko tych, które ważą za dużo. Przynajmniej w kontekście tego hasła (patrz tytuł). Zrzuć nadwagę oznacza w szerszym kontekście konieczność pracy nad swoim ciałem, a poprzez to także nad samopoczuciem, nastawieniem itd. Więc zrzuć nadwagę, zrzuć zbędne kilogramy oznacza tutaj usprawnienie funkcjonowania swojego organizmu, zadbanie o niego. Czyli co to jeszcze oznacza? A no oznacza to np:
- zwiększenie sprawności i poprawa kondycji, wytrzymałości. Bywa tak, że po byle wysiłku dostajesz zadyszki? Spieszysz się gdzieś i znacznie przyspieszasz kroku. A gdy dotrzesz do celu okazuje się, że jesteś zasapany i wyczerpany? Chyba coś nie tak prawda? Twoje mięśnie są nie sprawne, zastane i bezużyteczne. Masz mięśnie, bo każdy je ma, ale żadnego z nich pożytku. Nie sprawne stanowią tylko zbędny balast dla organizmu. A tak łatwo to zmienić. Zacznij uprawiać aktywność fizyczną. Przekonasz się, jaka jest różnica gdy masz sprawne mięśnie. Codzienne czynności przestaną być jakimkolwiek wysiłkiem. Naprawdę spróbuj, warto.

- modelowanie, rzeźbienie swojego ciała. Niema chyba osoby, która w pełni byłaby zadowolona ze swojego wyglądu. Niema też takiej, której naprawdę nic nie obchodzi wygląd zewnętrzny. A może Ty właśnie taki jesteś? Jeśli nie to na pewno chciałbyś coś zmienić w swoim wyglądzie. I dobrze, to normalne. Im bardziej się sobie podobasz tym pewniejszy siebie jesteś. A wiesz, jaką ogromną siłę daje pewność siebie? Pozatym to zadowolenie. Dobre samopoczucie, bo nie zadręczasz się ciągle tym, że gdzie niegdzie masz za dużo lub za mało. Samemu możesz dowolnie to zmieniać, wystarczy trochę pracy i wysiłku.
- zwiększenie ilości mięśni w stosunku do ilości tłuszczu w organiźmie. Zbyt duża ilość tłuszczu to zbędny balast dla organizmu, podobnie jak niesprawne mięśnie. Z tą tylko różnicą, że mięśnie zawsze jakąś znikomą sprawność mają i w każdej chwili można zacząć ją zwiększać. A tłuszcz? Sam wiesz… Oczywiście pewna ilość tłuszczu jest niezbędna dla zdrowia, ale to tylko PEWNA ilość. Pozatym ciało z jędrnymi, kształtnymi mięśniami prezentuje się dużo, dużo lepiej niż tylko wychudzona sylwetka. Cóż z tego, że zrzucisz tłuszcz, jeśli nie będzie co spod niego pokazać. Zostanie tylko miękka niekształtna masa niesprawnych mięśni, które to bardzo szybko znowu pokryją się tłuszczem. I tak wkoło. Dlatego usprawnij swoje mięśnie, ukształtuj je, utwardź. I wtedy spalaj tłuszcz. Efekty są piorunujące uwierz, albo lepiej sprawdź samemu. Wynika z tego, że samo odchudzanie poprzez dietę nie da Ci takich efektów, jakich oczekujesz. Potrzebne są ćwiczenia. To zapewni jędrność i kształt Twojej sylwetki. Do tego bardzo ułatwią spalanie tłuszczu. Nie wspominając już o dobroczynności dla organizmu…
- no i oczywiście samo schudnięcie. Wiadomo, o to chodzi najczęściej. Ale myślę, że po przeczytaniu powyższych uwag już mniej więcej wiesz, o co naprawdę biega? Wszystko się ze sobą łączy i współgra. A odchudzenie się to kwestia powyższych czynników, które składają się na to jakże popularne słowo: odchudzanie.
Wtrącę jeszcze pewne pojęcie „fitness”. To wbrew powszechnej opini bardzo szerokie pojęcie. Fitess oznacza po prostu sprawność i formę organizmu- czyli to o czym tu piszę. Wiedz, że wszelkie ćwiczenia, które mają na celu poprawę Twojego zdrowia, sprawności, spalanie tłuszczu to ćwiczenia fitness. Są to umiarkowane, bezpieczne i przyjemne ćwiczenia dla osób takich jak Ty. Stosowane regularnie nie są wyczerpujące, a z czasem dają świetne efekty. Bo to np. jazda na rowerku stacjonarnym, ćwiczenia na orbitreku, stepperze itd. Czyli ćwiczenia, które wzmacniają mięśnie i jednocześnie bardzo pomagają spalić tłuszcz. To właśnie fitness, nie żadne tam magiczne treningi. To proste i skuteczne ćwiczenia na różnych przyrządach.
Wszystko zależy od Twoich potrzeb i aktualnej formy. Sam musisz poobserwować i wybrać to, co do Ciebie pasuje najbardziej.Zatem gdy już zrzucisz „nadwagę” wpłyniesz bezpośrednio na swoje zdrowie. Wiem, że mało kto naprawdę zwraca uwagę na to jaki będzie za kilka- kilkanaście lat. Ale pomyśl jak fajnie będzie, gdy już te kilkanaście lat minie, a Ty dalej będziesz się cieszyć świetnym zdrowiem i samopoczuciem, motywujące prawda? Pozatym efekty zdrowotne widać też jakby na bieżąco. Np. większa odporność organizmu na choroby. Ćwicząc masz lepszy metabolizm, zatem Twój organizm lepiej przetwarza składniki odżywcze, w tym także witaminy. Więc efekt jest oczywisty. Pozatym, zero kłopotów z bólami głowy, które wywołuje np. stres. Trening to świetny sposób na rozładowanie emocji. To efekty zdrowotne. Jednak wciąż pamiętaj, że jeśli chodzi o zdrowie to trening jest inwestycją długoterminową. Długoterminową, ale i niezwykle trwałą i efektywną. Na pewno warto nad sobą popracować.
Jeśli jednak w żaden sposób nie możesz przekonać się, co do jego wpływu na zdrowie to nic. Trenuj po prostu dla ładnej sylwetki, sprawności i dobrego samopoczucia. Może stanie się to Twoim nowym hobby i będzie sprawiać Ci ogromną przyjemność? Skupiaj się na tym co chcesz., a nad swoim zdrowiem i tak będziesz pracował nawet nie będąc tego świadomym. I gdy przyjdzie czas przekonasz się ile dały Twojemu zdrowiu regularne treningi.
Możesz też odwrotnie, zależy od Twojego podejścia. Możesz skupiać się na polepszeniu swojego zdrowia, a efekty w postaci pięknie wymodelowanej sylwetki i kondycji przyjdą same, niezauważenie. Taka sytuacja często występuje u osób, które dostały zalecenie ćwiczeń od lekarza. Skupiali się, więc nad głównym celem, jakim była poprawa zdrowia poprzez treningi, i nawet nie zauważyli, kiedy zrzucili zbędne kilogramy.
Wszystko zależy od Ciebie. Samemu zdecyduj, które ćwiczenia i jaki sprzęt fitness sprawią Ci najwięcej przyjemności. To właśnie one będą najbardziej efektywne. Powodzenia!

---
nie wyrażam zgody na zmianę linków w tekście

Jak utrzymać wakacyjną sylwetkę ?

Autorem artykułu jest Kamila Nowakowska


Ciężko pracowałaś na to aby jak najlepiej prezentować się w kostiumie kąpielowym podczas urlopu? Jeżeli tak, to nie zaprzepaść tego po powrocie z wakacji. Fabacum Vitana sprawi, że makaron, ryż, chleb i kasza nie będą tuczące co pomoże bez wyrzeczeń utrzymać wakacyjną sylwetkę.
Przedwakacyjna moda na szczupłe ciało złapała w swoje szpony wiele z nas. Intensywne odchudzanie przed urlopem przyniosło pożądane efekty i z dumą mogłyśmy zaprezentować na plaży swoje szczuplejsze ciało, miałyśmy także więcej wigoru i chęci na aktywny wypoczynek. O ile nie poddałyśmy się wakacyjnym pułapkom jedzeniowym, czyli gofrom, lodom, frytkom i innym tego typu tuczącym przyjemnościom łatwo było utrzymać przez wakacje szczuplejszą sylwetkę. Przedurlopowe odchudzanie ściśle wiąże się także z zawartością szaf, w których wszystkie nowe ubrania, nabyte z myślą o lecie lub podczas letniego urlopu, są przynajmniej o jeden rozmiar mniejsze niż zimowa garderoba. Ten mniejszy rozmiar w naszej szafie to mobilizujący „ideał”, do którego zawsze próbujemy się dopasować. Mimo, że w czasie wakacji utrzymanie wypracowanej wagi nie jest szczególnym kłopotem, to problem ten pojawia się po powrocie z urlopu, kiedy to aktywnie spędzany czas zamieniamy na siedzące stanowisko w pracy, wracamy do starych nawyków żywieniowych i do niechcianych kilogramów. Niestety, historia z przedwakacyjnym odchudzaniem i powakacyjnym tyciem powtarza się zazwyczaj co roku.
Zanim po raz kolejny zaprzepaścimy cały wysiłek, który włożyłyśmy w odchudzanie i dążenie do szczupłej sylwetki warto się zastanowić czy tak musi się stać? A może by tak zatrzymać wakacyjną figurę na dłużej? Może na zawsze?
Przedwakacyjne odchudzanie ma wielką motywację, ponieważ dążymy do określonego celu – szczupłej sylwetki na plaży. Odchudzanie kosztuje wiele wyrzeczeń, nie wolno jeść najsmaczniejszych rzeczy, które często stanowią podstawę naszego jadłospisu. Przed wakacjami czas odchudzania mamy ograniczony, bo musimy zdążyć do zaplanowanego urlopu. Myśl o tym, że będziemy się odchudzać do określonego momentu pomaga, ponieważ wiemy, że dieta się kiedyś skończy a tymczasem trzeba ją po prostu przetrwać.
Gorzej jest ze stałą zmiana nawyków żywieniowych, bo wtedy mamy świadomość, że ta zmiana nie jest czasowa, tylko na stałe, i że już na zawsze będziemy musieli odstawić bułeczki, makaron i inne pyszne rzeczy…Nie wszyscy mają na tyle silna wolę, aby wprowadzić w życie aż tak wielkie zmiany. Na szczęście odstawienie tych najbardziej zakazanych w diecie, wysokoskrobiowych produktów takich jak chleb, makaron, ryż, ziemniaki itp. nie jest wcale konieczne! W prosty sposób można zneutralizować kalorie pochodzące ze skrobi, która sprawia, że zawierające ją produkty są tuczące. Neutralizując kalorie pochodzące ze skrobi możemy bezkarnie spożywać wszystkie zakazane podczas diety skrobiowe produkty.
Preparat Fabacum – Vitana to neutralizator skrobi. 2 tabletki preparatu neutralizują 2250 kcal skrobiowych pochodzących z pokarmów takich jak: makaron, ziemniaki, chleb, ryż, kukurydza. Fabacum zawiera Fasolaminę 2250, w pełni naturalny ekstrakt z białej fasoli neutralizujący skrobię.
1 g ekstraktu czyli 2 tabletki Fabacum neutralizują równowartość 450 g spaghetti. Fasolomina, neutralizując skrobię sprawia, że prawie nie ulega ona trawieniu w przewodzie pokarmowym a kalorie z niej pochodzące nie są wchłaniane. Dzięki temu bez żadnych obaw można jeść wysokoskrobiowe produkty nie martwiąc się o kalorie z nich pochodzące. Fabacum zalecany jest osobom, które w sposób naturalny i skuteczny chcą zmniejszyć masę swojego ciała. Jeżeli nie możesz żyć bez chleba lub ziemniaczków i z tego powodu trudno jest Ci przetrwać dietę lub utrzymać jej efekty sięgnij po Fabacum a nie będzie potrzeby wywracać swojego sposobu żywienia do góry nogami. Jeżeli przyzwyczaiłaś się do swojej smukłej, wakacyjnej figury i świetnie się z nią czujesz dzięki Fabacum możesz zachować ją na długo bez katowania się ścisłą dietą po powrocie z urlopu.

---
Kamila Nowakowska PR SOLUTION & NOA MARKETING więcej o PR SOLUTION & NOA MARKETING:) Vitana dla zdrowia,urody,smukłej sylwetki

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Jak schudnąć bezpieczne i skutecznie

Autorem artykułu jest Mirosław Mazur

Otyłość stała się już problem ogólnoświatowym. Stanowi problem estetyczny, to przede wszystkim naraża na zwiększone ryzyko wystąpienia groźnych chorób - z nowotworami włącznie - zmniejszeją długości życia. Tylko w samej Polsce leczenie powikłań zdrowotnych i nadwagi pochłania ponad 20% środków na ochronę zdrowia.

Jak w związku z tym zapobiegać otyłości? Co robić, aby skutecznie schudnąć – w dodatku bez uszczerbku na zdrowiu? Otyłość i nadwaga zaczynają być dzisiaj problemem społecznym. Wiele osób ma problemy z nadwagą, która prowadzi do wielu schorzeń organizmu, m.in. takich jak:

udary, rak piersi, wysokie ciśnienie tętnicze, choroby wieńcowe serca, kamienie żółciowe, rak trzustki, problemy w ciąży, cukrzyca typu 2, rak jelita grubego, rak macicy, osteoporoza, artrozy, degeneracja stawów, zapalenie żołądka i jelit, depresja.

50% populacji w Europie ma problemy z nadwagą. Jest to tzw. „generacja XXL”. Problemy z nadmierną masą ciała nie dotyczą tylko dorosłych. W większości krajów na świecie dramatycznie rośnie otyłość wśród dzieci. Lekarze ostrzegają, że dzieciom z nadwagą grozi w wieku dorosłym wiele chorób, których dałoby się uniknąć dzięki profilaktyce i właściwemu odżywianiu. „Nastolatki z nadwagą bardziej narażone na wczesny zgon w życiu dorosłym Ludzie, którzy mieli nadwagę w wieku 14-19 lat, w życiu dorosłym są bardziej narażeni na zgon z powodu wielu chorób przewlekłych - wynika z norweskich badań, o których informuje pismo « American Journal of Epidemiology. W ostatnich latach na całym świecie wzrasta liczba dzieci i młodzieży z nadwagą lub wręcz z otyłością. Naukowcy przewidują, że dalekosiężne skutki tego zjawiska, zarówno w odniesieniu do stanu zdrowia społeczeństwa, jak odsetka zgonów, będą bardzo poważne. Niestety, istnieje bardzo niewiele badań, które dostarczałyby bezpośrednich dowodów na potwierdzenie tej teorii.

Naukowcy z Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego przeanalizowali dane, które ich placówka zebrała w latach 1963-75 w grupie 227 tys. norweskich nastolatków (chłopców i dziewcząt) między 14 a 19 rokiem życia. Informacje dotyczyły wzrostu oraz masy ciała dzieci. Stan ich zdrowia śledzono w ciągu kolejnych 35 lat. W okresie tym odnotowano niemal 10 tys. zgonów. Wyższy odsetek zgonów badacze stwierdzili wśród osób, które w nastoletnim wieku miały nadwagę. Były to przede wszystkim zgony z powodu schorzeń przewlekłych, takich jak zaburzenia hormonalne i metaboliczne, choroby serca (zwłaszcza choroba niedokrwienna), choroby układu oddechowego oraz rak okrężnicy. W grupie tej odnotowano również wiele zgonów nagłych.

Zaobserwowaliśmy, że częstsze występowanie nadwagi i otyłości wśród nastolatków prowadzi do wzrostu liczby zgonów w społeczeństwie» - konkluduje biorący udział w badaniach prof. Tone Bjorge. (PAP 2008-05-28 08:00).

Problemy z nadmierną masą ciała nie dotyczą tylko dorosłych. W większości krajów na świecie dramatycznie rośnie otyłość wśród dzieci. Lekarze ostrzegają, że dzieciom z nadwagą grozi w wieku dorosłym wiele chorób, których dałoby się uniknąć dzięki profilaktyce i właściwemu odżywianiu. Scenariusz na najbliższe lata wygląda następująco: najpierw będziemy świadkami dalszego nakręcania się epidemii otyłości wśród dzieci i młodzieży, potem posypią się wśród nich przypadki cukrzycy, nadciśnienia, wysokiego poziomu cholesterolu, a potem - jeszcze nie zaraz, ale w ciągu najbliższych 50 lat - będziemy świadkami coraz częstszych zgonów i skracania się życia. „Co oznacza cukrzyca typu «2» u dziesięciolatka? To, że jego naczynia krwionośne wyglądają jak u 50-letniego mężczyzny. ” (Jay Olshansky, amerykański epidemiolog z University of Illinois w Chicago).

Tyje dziś cały świat. Badania WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) mówią już o epidemii – po Ziemi chodziło w 2006 r. ponad 300 mln osób chorobliwie otyłych i ponad miliard dorosłych ludzi z nadwagą. Mamy więc do czynienia z globootyłością („Otyłość – epidemia nowego świata”, dr Dawid Zeoli, tłum. Jerzy Florczykowski, Nexus Nr 6/2006). WHO uznaje otyłość za chorobę, która wymaga leczenia, a nie wyłącznie za problem kosmetyczny. Leczenie otyłych osób powinno polegać przede wszystkim na zmianie stylu życia – mniej kalorycznej diecie, regularnym wysiłku fizycznym oraz na terapii psychologicznej. Medycyna akademicka proponuje stosować w szczególnych sytuacjach, przy bardzo dużej otyłości, farmakoterapię i leczenie operacyjne. Osoby mające problemy z otyłością podejmują więc heroiczne nieraz próby pozbycia się nadwagi.

PRAWIE 75% ZGONÓW NA ŚWIECIE JEST SPOWODOWANYCH ZŁYM ODŻYWIANIEM I ZABURZENIAMI PRZEMIANY MATERII.

Jak więc sobie poradzić ze zbędnymi kilogramami? Kiedy zacząć „coś” z tym robić? Zazwyczaj są dwa terminy, kiedy chcemy zrzucić zbędne kilogramy:
lato – przecież trzeba zmieścić się w kostiumie kąpielowym,
zima (grudzień) – ze względu na Sylwestra.

Niezależnie od przyczyn chcesz schudnąć szybko i skutecznie. Szukasz więc cudownych środków, rewelacyjnych diet, głodzisz się. Sposobów na odchudzanie znasz pewnie mnóstwo. Już Sokrates 400 lat p.n.e. twierdził, że z otyłością można uporać się w tańcu. Amerykański dietetyk John Hopkins obliczył, że Amerykanie mają dziś do dyspozycji 29 068 teorii odchudzania! Są diety: białkowe (dr R. Atkinsa), tłuszczowe, oczyszczające, rozdzielające (Diamondów, Fergie, Haya), węglowodanowe, beztłuszczowe (Rosemary Conley), kapuściana, Kliniki Mayo, optymalna dr J. Kwaśniewskiego, makaronowa, ryżowa, głodówkowa itp. Ogromna większość tych cudownych pomysłów nie jest ani tak bezpieczna, ani tak skuteczna, jak podają ich twórcy.

Niestety, nie można wszystkich ludzi otyłych odchudzać tą samą dietą. Każda otyłość lub zaburzenia trawienia mają swoją indywidualną przyczynę.Trzeba jasno powiedzieć: nie ma żadnych cudownych diet! Nieprawidłowo przeprowadzane głodówki lub diety mogą spowodować straszliwe spustoszenie w organizmie. Dlatego wskazane jest odchudzanie pod kontrolą kompetentnego w tej dziedzinie lekarza. Jeżeli w dodatku podłożem otyłości są zaburzenia hormonalne, to sprawa wyjątkowo mocno się komplikuje i nie pomogą tu żadne głodówki ani inne typowe sposoby regulacji masy ciała. Takim problemem powinni zająć się specjaliści, a zagadnienie wykracza poza ramy tego opracowania. Dlatego będziemy mówić o typowej otyłości spowodowanej przede wszystkim stylem życia.

Wróćmy na chwilę do głodówek. Czy to, co wcześniej o nich powiedzieliśmy oznacza, że są niecelowe czy szkodliwe? Absolutnie nic z tych rzeczy. W tej chwili nie mówimy jednak o głodówkach zdrowotnych, tylko o regulacji masy ciała. W wyniku nieprawidłowo przeprowadzanego odchudzania może dojść nawet do anoreksji. Doskonale to pojmiesz, kiedy poznasz jeszcze jeden element funkcjonowania jelita grubego i zasadę powstawania życiodajnej energii w organizmie.
Otóż jelito grube jest swoistym piecem ogrzewającym zarówno organy jamy brzusznej jak i cały organizm. Każdy żywy organizm wydziela na zewnątrz energię w postaci ciepła. Energia powstaje w procesach przetwarzania produktów pokarmowych dostarczanych do organizmu. Flora bakteryjna jelita grubego przetwarza pożywienie na składniki przyswajalne przez organizm. Jednocześnie pokarm stanowi pożywkę dla rozwoju tej flory. Drobnoustroje jelita grubego w trakcie swego rozwoju wydzielają – jak każdy żywy organizm – energię w postaci ciepła. Ogrzewa ono krew żylną oraz przylegające organy wewnętrzne. To ciepło przenika przede wszystkim pionowo w górę, dzięki czemu straty energii w postaci wypromieniowania są mniejsze, niż w pozycji poziomej.

Medium transportującym energię do każdej komórki ciała jest przede wszystkim krew. Wskutek tego elektrolity komórek „ładują się” i przechowują energię jak akumulator (zwróć uwagę na jedną z funkcji wody opisaną opracowaniu „Sekrety wody – Jak mieć źródło krystalicznie czystej wody we własnym mieszkaniu?”). Cały czas mówimy o energii pozyskiwanej z żywych organizmów, tj. żywych, nie przetworzonych produktów roślinnych (warzywa, owoce, orzechy, kasze, skiełkowane ziarna itp.). Wystarczy dostarczyć dziennie organizmowi ok. 1000 kcal dziennie w postaci takich produktów, by w pełni zaspokoić potrzeby organizmu. Taki bowiem pokarm jest doskonałą pożywką dla „dobrych” drobnoustrojów, które mnożąc się w organizmie dostarczają mu energię niejako od wewnątrz. Pokarm „martwy” – czyli przetworzony (zwłaszcza metodami przemysłowymi) nie żywi flory bakteryjnej. Nie ma ona warunków do rozwoju, jest jej mało, więc i niewiele ciepła dostarcza organizmowi.

Można więc zjadać 3000-4000 kcal dziennie, ale i tak organizm nie będzie dysponował odpowiednimi zasobami energetycznymi. Co gorsze, zasoby własne organizmu spadną, ponieważ taka ilość „pustych” kalorii obciąża systemy wydalające, pobierając dodatkową energię na trawienie i wydalanie. Wiesz przecież doskonale, jak ciężko czuje się człowiek po przejedzeniu. Czy w takim przypadku chce się nam do pracować lub bawić? W czasie jedzenia mamy do czynienia z tzw. cyklem Krebsa – głównym cyklem energetycznym (trójkarboksylowych kwasów). Dobrze, ale jak się ma to wszystko do odchudzania „głodówkowego”? Długa głodówka wyłącza jelito grube z pracy. Mikroflora przestaje pracować i rozmnażać się. Nie dostarcza odpowiednich porcji energii dla organizmu, więc ich zasoby maleją. W efekcie tracimy siły. Niektórzy twierdzą, że podczas głodówki organizm spala wewnętrzne rezerwy, czyli cykl Krebsa ciągle zachodzi. W takim przypadku mikroflora powinna się mnożyć i produkować ciepło, organizm powinien utrzymywać wystarczający potencjał energetyczny, a ciepłota ciała powinna pozostawać na niezmienionym poziomie. Tak jednak nie jest. Podczas głodówki następuje obniżanie się poziomu energetycznego organizmu, spadek ciepłoty ciała oraz zmniejszenie witalności. Głodówka potrafi również zużyć błyskawicznie niezbędne mikroelementy z organizmu, zwłaszcza magnez i potas, których braki powodują skurcze mięśniówki. Wytłumaczenie jest proste. Oznacza to, że bakterie nie dostarczają ciepła, ponieważ nie mnożą się z powodu braku pożywienia. Jak widać „rezerwy organizmu” nie stanowią pokarmu dla mikroflory, zgoda? To co więc ma spalać organizm? Mówmy raczej o złogach i toksynach, które należy usunąć z organizmu. I w takim kontekście przeprowadzanie głodówek jest wprost nieodzowne. Ich znaczenia dla prawidłowego funkcjonowania organizmu nie da się przecenić. Ale prawidłowe przeprowadzenie głodówki wymaga pewnej wiedzy, umiejętności, a to jest już odrębny temat.

My w tej chwili mówmy o prawidłowym odżywianiu, które da nam niezbędną energię, ale nie będzie powodować tycia.Reasumując: chcąc się odchudzić absolutnie nie musimy, nawet nie powinniśmy rezygnować z jedzenia. JEDZMY JEDNAK MĄDRZE! Zależy nam z pewnością na bezpiecznym i skutecznym odchudzaniu. Jeśli tak, to nastawmy się na dłuższą kurację i bądźmy cierpliwi. W ciągu roku możemy zrzucić bezpiecznie maksymalnie ok. 15-25 kg masy ciała (miesięcznie więc 1-2 kg). Tylko w szczególnych przypadkach może to być więcej. Jak to zrobić? Przecież naszym celem jest osiągnięcie maksimum zdrowia i funkcjonowania organizmu. Mamy więc uzyskać równowagę pomiędzy masą ciała, wzrostem i kształtem sylwetki. Nadmierny ubytek masy prowadzi do problemów z metabolizmem i niedożywienia, skutkiem czego jest osłabienie systemu odpornościowego. Z pewnością nikomu na tym nie zależy, prawda?

Powtórzmy więc pytanie: „Jak się skutecznie odchudzić?”


Jednym ze sposobów może być odżywianie zgodne z grupą krwi (o czym już mówiliśmy). Oprócz tego na rynku jest mnóstwo środków odchudzających, wiele firm proponuje swoje recepty na zrzucenie niepotrzebnych kilogramów. Mała zwykle skuteczność tych środków, nie zawsze bezpieczne odchudzanie oraz efekt tzw. „jo-jo” powodują często dezorientację oraz zniechęcenie konsumenta. „Tyle razy próbowałem! O nie. Nikt już nie namówi mnie na żadną kurację odchudzającą. Te wszystkie środki nie działają. Ktoś znowu chce wyrwać ode mnie pieniądze”. Tak myśli wiele osób, prawda? I mają zupełną rację, ponieważ spotykali do tej pory takie właśnie złe doświadczenia.

Najpierw wyjaśnijmy krótko pewne mechanizmy.

Co dzieje się z kaloriami w organizmie? Służą one do wytwarzania w nim energii. Nadmiar kalorii nie zużytkowany przez organizm zamienia się w tłuszcz. Co z tym fantem robić? Najlepiej mniej jeść i mniej pić, więcej spalać poprzez ruch. Nie zawsze jest to takie proste. Kiedy do pożywienia dołączymy takie czynniki jak stres czy genotyp, to okaże się, że redukcja wagi staje się sprawą dość skomplikowaną. W dodatku organizm może łatwo przyzwyczaić się do zmniejszonego poziomu kalorii i każda ilość ponad ten zmniejszony poziom będzie powodowała dalsze tycie. Przy proponowanych do tej pory sposobach redukcji nadwagi traci się zazwyczaj tłuszcz, ale i mięśnie. Ulega również osłabieniu system odpornościowy. Jest to zazwyczaj odchudzanie jednostronne. I im bardziej ludzie chudną jednostronnie, tym bardziej może wystąpić efekt „jo-jo”. Skutki podobnego odchudzania nie spełniają więc oczekiwań. Chudnie się niewiele, stajemy się jednocześnie drażliwi i rozkojarzeni, jesteśmy osłabieni i nieodporni na infekcje. Drastyczne ograniczenie dowozu składników pokarmowych powoduje jedynie to, że organizm wytłumia przemianę materii (metabolizm) dostosowując ją do obniżonych porcji energii i w ten sposób oszczędza tłuszcz zapasowy. Tym niemniej organizm ma funkcjonować, potrzebuje energii, więc zaczyna rozkładać tłuszcz. Produktem ubocznym skomplikowanych procesów rozszczepiania tłuszczów jest woda, którą organizm wydala. Pozornie powinniśmy schudnąć, tymczasem dochodzi do wysychania. Skóra wiotczeje, marszczy się, zmniejsza się również masa tkanki mięśniowej. Nie zanikają natomiast komórki tłuszczowe, które są jak gąbka – mogą chłonąć wodę, mogą ją również tracić, ale z tym jest gorzej. Pojawiają się również dodatkowe kłopoty. Jesteśmy osłabieni, dają się często we znaki bóle głowy, żołądka i wątroby. Zaczynamy zadawać sobie pytanie: „I po co to wszystko?” W końcu dajemy za wygraną i zaczynamy znowu JEŚĆ. Komórki tkanki tłuszczowej chłoną wodę z pożywienia jak gąbka i gwałtownie ponownie przybieramy na wadze. Typowy efekt „jo-jo”. W dodatku niedobór składników pokarmowych, których nie dostarczaliśmy, zubożył odporność, co sprzyja chorobom.

Wnioski nasuwają się same. W trakcie odchudzania mamy jeść, ale pożywienie powinno być ubogie w składniki energetyczne, a jednocześnie obfitować w składniki energochłonne (potęgujące metabolizm) i prozdrowotne.

Węglowodany (cukry) hamują rozpad i nasilają gromadzenie tłuszczów. Należy więc drastycznie ograniczyć udział węglowodanów w diecie. Tłuszcze pokarmowe nie nasilają gromadzenia tłuszczu przy niedostatku węglowodanów, natomiast mogą utrudniać jego rozpad. Należy więc ograniczyć spożycie tłuszczów. Białka nasilają rozpad i utrudniają gromadzenie tłuszczów. Skuteczna dieta odchudzająca powinna obfitować więc w produkty wysokobiałkowe. Podobnie błonnik – powinno być go w diecie bardzo dużo (plus woda – pamiętajmy o wypijaniu ok. 2,5-3,5 l dziennie czystej wody!). Odbiera on bowiem energię uniemożliwiając wchłanianie substancji energetycznych i nasilając pracę układu trawiennego. Zapewnia również dobrą wchłanialność przez oczyszczenie układu pokarmowego i regenerację kosmków jelitowych. Warto, aby w składzie pożywienia znalazły się suplementy zawierające chitosan. Chitosan jest ciałem balastowym (włóknem) pozyskiwanym z chitynowych pancerzyków skorupiaków. Chitosan jest w stanie wiązać z pożywienia tłuszcze w ilości 12-krotności własnej objętości, tak że stają się one niestrawne i bez problemu mogą być wydalane z organizmu. Aktywnymi spalaczami tłuszczu są związki chromowe (białkowe, chlorki) oraz L-karnityna, L-ornityna, L-arginina. Związki chromu wspierają przemianę węglowodanów, redukują ich poziom i tym samym zapobiegają przemianie węglowodanów w tłuszcz, poprawiają wykorzystanie glukozy w komórkach Jednocześnie hamują apetyt (zwłaszcza na słodycze). Dwie ostatnie substancje – L-ornityna i L-arginina, informują organizm o niedostatku węglowodanów. L-karnityna wprzęga tłuszcz w procesy energetyczne, spala tłuszcz, zapobiega jego gromadzeniu się i ułatwia usunięcie z organizmu. Przy okazji wspomaga serce, chroni przed chorobami naczyniowymi i neurologicznymi. Jej stosowanie przynosi podwójny efekt – redukuje wagę ciała i poprawia zdrowie. Bez L-karnityny organizm nie zlikwiduje zapasu tkanki tłuszczowej, lecz zapas ten będzie się powiększał. Substancja ta, absolutnie niezbędna w diecie redukcyjnej (np. podczas odchudzania), jest zawarta w żywności w wyjątkowo niewielkim stopniu. L-karnityna może być samodzielnie syntetyzowana przez organizm z metioniny i lizyny, ale jedynie przy wystarczającym zaopatrzeniu organizmu w żelazo, witaminy: B6, C i niacynę. Właśnie dlatego należy uzupełniać ją w postaci łatwo przyswajalnych suplementów. Przy wspomnianej diecie redukcyjnej organizm może wykazywać braki karnityny (ukryty niedobór). Organizm traci więc zdolność do spalania tkanki tłuszczowej i zaczyna trawić własne białko, czyli mięśnie, co prowadzi do zmniejszenia ich masy. Dlatego tak ważna jest L-karnityna w procesie zmniejszania masy ciała i odchudzaniu.

Naturalny kwas hydroksycytrynowy HCA – blokuje częściowo wchłanianie cukru z pożywienia, przyśpiesza metabolizm tłuszczów, powoduje rozpad tkanki tłuszczowej przy jednoczesnej ochronie białek mięśni (o HCA znajdziesz informacje w dalszej części opracowania pod hasłem Garcinia Cambogia). Przyjmowany regularnie koenzym Q10 w połączeniu z witaminą E, C i L-karnityną oraz innymi składnikami wspomaga odchudzanie i doenergetyzowuje serce i inne narządy. Dodajmy do tego sprzężony kwas linolowy C.L.A. blokujący wchłanianie tłuszczu przez komórki tłuszczowe i stymulujący przemianę tłuszczów w energię (w mięśniach). Warto wiedzieć, że im więcej mięśni, tym szybszy jest metabolizm organizmu. Mięśnie spalają 25-34% więcej kalorii, niż tkanka tłuszczowa. Człowiek dobrze umięśniony może zjeść więcej i nie przytyje. Z tego względu warto uprawiać sporty, stosować gimnastykę (przynajmniej 2 razy w tygodniu przez min. 30 minut) ze szczególnym uwzględnieniem ćwiczeń rozciągających osiem głównych grup mięśni.

Brak witamin B1, B2, B3, C, żelaza, cynku i koenzymu Q10 wpływa na przyrost masy ciała, więc – to oczywiste – nie może zabraknąć tych składników w diecie człowieka pragnącego zrzucić zbędne kilogramy. Tyciu sprzyja często długotrwały stres pozbawiający organizm zasobów adrenaliny. Osłabia on również gruczoły produkujące hormony: kortyzol i tyroksynę, które są niezbędne do uwolnienia nagromadzonego w organizmie tłuszczu. Należy zwrócić również uwagę na prawidłową pracę tarczycy. Wspominaliśmy już przy omawianiu minerałów, że braki jodu upośledzają produkcję hormonów tarczycy, a to z kolei może prowadzić do otyłości. Największy błąd żywieniowy sprzyjający tyciu – to zjadanie obfitych kolacji. Pamiętać należy również o wczesnym okresie naszego życia – niemowlęta długo karmione piersią będą w dorosłym życiu szczuplejsze od rówieśników odżywianych sztucznie. Do wymienionych już sposobów redukcji masy ciała można dołączyć jeszcze jeden...

„W ciągu minuty igraszek miłosnych kobieta spala 4,2 kcal. Namiętny pocałunek, to strata średnio 12 kcal, stosunek – prawie 200 kcal, ale mało forsowne godzinne ćwiczenia fizyczne – tylko 170 kcal.” („Kontrrewolucja seksualna”, Newsweek, 30.05.2004 r.).
Chudnij więc z przyjemnością…

Jak sam widzisz – nie ma łatwych i prostych sposobów regulacji masy ciała. Należy spojrzeć prawdzie w oczy i zadać proste pytanie:
„Czy naprawdę chcę bezpiecznie i skutecznie pozbyć się zbędnych kilogramów, wrócić do zdrowia i jaką cenę (czas, pieniądze, samodyscyplina) zamierzam za to zapłacić?

Janusz Dąbrowski - fragment książki z cyklu „Barwy Twojego Zdrowia” – „Tajemnice suplementacji odżywiania – Jak zachować urodę i zdrowie?”
---
Artykuł udostępniony przez portal Ezoteryczny „Antylicho

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Jabłkowe odchudzanie

Autorem artykułu jest Kamila Nowakowska


Co zrobić, aby odchudzanie nie było takie trudne? Jak przebrnąć przez dietę i osiągnąć wymarzony cel? Jak dopiąć się w spodnie, które „nagle" stały się za ciasne?

Każdy, kto chociaż raz w życiu próbował odchudzać się wie, że nie jest to takie proste i wymaga poświęcenia oraz wyrzeczeń, szczególnie w przypadkach, kiedy mamy do zrzucenia więcej niż „parę” kilogramów. Najczęściej odchudzamy się ze względów estetycznych, bo szczupła sylwetka jest trendem, który trwa i trwał będzie. Ważne jest, aby pamiętać o tym, że utrata wagi obok aspektów estetycznych jest przede wszystkim ważna dla naszego zdrowia i właśnie ten aspekt powinien powodować chęć i potrzebę pozbycia się nadmiaru „sadełka”. Organizm obciążony nadmiernymi kilogramami jest narażony na wiele groźnych chorób. Jeżeli masz do stracenia parę kilogramów warto zastosować dietę uzupełnioną ćwiczeniami, aby pozbyć się nadmiernej ilości tłuszczyku. Utrata kilku kilogramów sprawi, że poczujemy się lepiej i atrakcyjniej, poprawi się nasze samopoczucie i zmniejszymy ryzyko zachorowania na związane z nadwagą choroby. Warto dobrać dietę odpowiednią dla potrzeb swojego organizmu. Należy pamiętać, że stosowanie samej diety często nie wystarczy i konieczny do tego jest odpowiedni sprzymierzeniec, który ułatwi i wydatnie skróci walkę ze zbędnymi kilogramami. Właśnie takim sprzymierzeńcem i pogromcą niechcianych kilogramów jest CIDREX PLUS.
Cidrex Plus Vitana to nowość wśród preparatów wspomagających odchudzanie będąca innowacyjnym połączeniem znanych i sprawdzonych w dietetyce składników. Głównymi składnikami Cidrex Plus są ocet jabłkowy i zielona herbata. Oba te składniki są od dawna znane jako wspomagacze odchudzania. Ocet jabłkowy – w naturalny sposób tłumi apetyt, wspomaga metabolizm i usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii a do tego zawiera witaminy i minerały. Zielona herbata odgrywa ważną rolę w procesie odchudzania, ponieważ podwyższa spalanie tłuszczu, czyli termogenezę. Termogeneza to powstawanie ciepła, wydzielającego się w trakcie reakcji chemicznych, podczas których z tłuszczu wytwarza się dwutlenek węgla i woda. Energia termiczna, czyli ciepło, które się w ten sposób wytwarza jest wydalane z ciała wraz z wodą i dwutlenkiem węgla poprzez płuca, skórę i wydzieliny. Skutkiem tego tłuszcz zostaje zamieniony w energię cieplną i spalony, a my mamy mniej centymetrów w talii!!! Oprócz tego zielona herbata jest nieocenionym źródłem zdrowia dla naszego organizmu. Nowy preparat Cidrex Plus zawiera także inne składniki, które łączą się w skutecznym działaniu wspomagającym odchudzanie. Jednym z tych składników jest jod, wpływający na przemianę materii przez zwiększone zapotrzebowanie na tlen, wzrost procesów utleniania oraz produkcję ciepła. Cidrex Plus zawiera również lecytynę uczestniczącą w przemianach tłuszczów i cholesterolu, olej z kiełków pszenicy bogaty w składniki niezbędne do prawidłowej przemiany materii takie jak: witamina E, magnez, kwas pantotenowy, fosfor, tiamina i cynk. W preparacie znajduje się także witamina B6 warunkująca prawidłowy metabolizm białek w organizmie i bierąca udział w przemianie aminokwasów, jest ona niezbędna w metabolizmie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i fosfolipidów, wpływa także na prawidłowe czynności układu krwiotwórczego, odpornościowego oraz skóry. Nowe zestawienie znanych i sprawdzonych składników, połączonych ze sobą w odpowiednich proporcjach tworzy preparat Cidrex Plus. Dzięki niemu dieta stanie się łatwiejsza a jej efekty będą szybciej widoczne, co niewątpliwie doda zapału i chęci do dalszego działania i co się z tym wiąże osiągnięcia celu, czyli zdrowej, szczupłej sylwetki. Cidrex Plus jest także polecany osobom, które bezskutecznie walczą z nadwagą. Wyjątkowe połączenie jego składników pozwoli każdemu dopiąć się na ostatni guzik.

Vitana
Opakowanie: 40 kapsułek – ok. 14 PLN
Dostępny w aptekach


---
PR SOLUTION & NOA MARKETING

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Tabletki odchudzające - fakty

Autorem artykułu jest retsam


Fakty o tabletkach odchudzających - działanie, skutki uboczne. Jakie tabletki są dobre, a jakie złe. Trochę historii i o tym jak zarabiają koncerny farmaceutyczne.
Najnowsze badania pokazują, że każdego roku coraz więcej ludzi ma nadwagę. Ten problem nie dotyka, tylko dorosłych, ale nawet dzieci, które dopiero zaczęły szkołę.

Jest wiele czynników, które się do tego przyczyniły, np. takie jak spożywanie przez społeczeństwo coraz więcej fast foodów i posiłków zawierających nasycony tłuszcz, używanie „sztucznego” cukru w napojach gazowanych i innej przetworzonej żywności, jedzenie pożywienia z mniejszą zawartością błonnika, genetyka, przejadanie się i coraz wolniejszy metabolizm wraz z wiekiem.

Odkąd zrzucanie wagi zabiera czas i większość ludzi nie może się doczekać, kiedy się jej pozbędzie, zdecydowali się na najszybszą drogę, którą jest używanie tabletek odchudzających.

Od 1950 roku do późnych lat 90, lekarzy przypisywali leki na utratę wagi. Te leki zwiększały poziom serotoniny w mózgu. Powodowało to, że mózg wierzył, że żołądek jest już pełen i w ten sposób zwiększało się tempo metabolizmu danej osoby.

Ale było to tylko do czasu, kiedy naukowcy odkryli, że te leki mają skutki uboczne i powodowały choroby serca, więc znikły ze sklepowych półek.

Później tworzono różne modyfikacje i wprowadzone nowe leki przypisywane przez lekarzy. Duża część z nich czeka jeszcze na zatwierdzenie.

Pomysł, że prosty preparat może zmienić wszystko, bez potrzeby zmieniania diety i poświęcania czegokolwiek jest bardzo kuszący, od kiedy ludzie widzą przyjaciół, którzy ich używają z wspaniałym rezultatem.

To powoduje, że cała masa ludzi wydaje miliony złotych każdego roku, żeby doświadczyć takiego cudu. Daje to firmom farmaceutycznym sporo pieniędzy.

Tabletki na odchudzanie mogą być kupione samemu lub przypisane przez lekarza. Nawet w dzisiejszych czasach przy zaawansowanej technologii medycznej, te preparaty mogą nieść ryzyko związane ze zdrowiem. Problemy, z jakimi spotykają się niektóre osoby to: biegunka, wymioty, suchość w ustach, bóle głowy, a nawet ataki serca.

Przedawkowanie tabletek na odchudzanie, może powodować dreszcze, dezorientacje, halucynacje, płytki oddech, problemy z nerkami i konwulsje.

Efekty uboczne różnią się od siebie w zależności od stylu życia i zdrowia danej osoby. Mogą być zminimalizowane poprzez konsultacje z lekarzem i przestrzeganiem dawkowania.

Istnieją, też naturalne tabletki na odchudzanie, zrobione z mieszanki ziół, które są bezpieczne dla zdrowia i nie mają skutków ubocznych – co potwierdzają liczne badania naukowe. Przykładowo jednym z takich preparatów jest Therma Cuts. Działają one dość dobrze, zwłaszcza z planem ćwiczeń i nisko kaloryczną dietą.

To już zależy od danej osoby, jaką drogę odchudzania wybierze i jak długo będzie się jej trzymać.
---
Odkryj jak działają naturalne i skuteczne tabletki na odchudzanie Therma Cuts. Odwiedź stronę:
http://therma.impossible.pl/

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

Ekspert o diecie kopenhaskiej

Autorem artykułu jest Barbara Dąbrowska-Górska


Wszystko na temat diety kopenhaskiej krytycznym okiem doświadczonego dietetyka.
Zasada diety: Dieta polega na ścisłym przestrzeganiu z góry ustalonego menu przez 13 dni. Kategorycznie zabronione są wszelkie odstępstwa, według autorów nawet lampka wina jest w stanie zaburzyć proces chudnięcia. Podkreśla się, iż bardzo istotne jest wypijanie co najmniej 2 litrów wody mineralnej dziennie. Jadłospisów nie można stosować dłużej niż przez 13 dni, samej zaś diety nie wolno powtarzać częściej niż raz na dwa lata. Niektórzy twierdzą, iż ta metoda na odchudzanie została opracowana przez rządowy szpital w Kopenhadze.

Opinia eksperta: Dieta kopenhaska jest jedną z najbardziej niedoborowych (we wszystkie składniki odżywcze) i niskokalorycznych diet. Wartość kaloryczna dziennego jadłospisu mieści się w granicach 400-800kcal, przy czym zdrowa kobieta potrzebuje około 1800-2200 kcal dziennie. Niska wartość kaloryczna łączy się w tym przypadku z dużymi restrykcjami związanymi z wyborem produktów (w jadłospisach dominują jajka, kawa i befsztyk). Taka dieta prowadzi do znacznego osłabienia, wypadania włosów, omdleń. W trakcie stosowania jadłospisów rzeczywiście następuje szybki spadek masy ciała, ale jakim kosztem? Dodam jeszcze, że po zakończeniu diety kopenhaskiej prawie wszyscy wracają do masy wyjściowej, a często nawet ją przekraczają. Stwierdzenie jakoby jadłospisy te powstały we współpracy z rządowym szpitalem w Kopenhadze wydają się być plotką, aczkolwiek taki sposób żywienia najlepiej rzeczywiście stosować tylko pod ścisłą opieką lekarską, bo może być potrzebna kroplówka ;-). Autorzy sprytnie zabezpieczają się jednak przed możliwymi atakami w ich stronę (de facto nikt tak naprawdę nie wiem kim oni są) stwierdzając, iż diety nie można stosować dłużej niż 13 dni, ani częściej niż raz na dwa lata, ale należy mieć świadomość iż nawet taka częstotliwości prowadzi do niedoborów pokarmowych oraz znacznego spowolnienia tempa przemiany materii, co w efekcie utrudnia każde następne próby zrzucenia zbędnych kilogramów. Odradzam stosowanie diety kopenhaskiej!!

Jadłospis diety kopenhaskiej:
Dzień 1
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru
• Obiad: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, pomidor
• Kolacja: duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną
Dzień 2
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru
• Obiad: duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, duży owoc
• Kolacja: plaster szynki, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego
Dzień 3
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru, kromka (grzanka)
• Obiad: gotowany szpinak, pomidor, świeży owoc
• Kolacja: 2 jajka na twardo, plaster szynki, sałata z olejem i cytryną
Dzień 4
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru
• Obiad: jajko na twardo, tarta marchew, małe opakowanie twarożku naturalnego
• Kolacja: mała puszka kompotu owocowego niskosłodzonego
Dzień 5
• Śniadanie: duża tarta marchew z cytryną
• Obiad: duża ryba z cytryną (może być odrobina sosu z pieczenia)
• Kolacja: duży befsztyk, sałata i gotowany brokuł
Dzień 6
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru, kromka (grzanka)
• Obiad: pierś z kurczaka duszona, sałata z olejem i cytryną
• Kolacja: 2 jajka na twardo, duża marchew
Dzień 7
• Śniadanie: kubek herbaty bez cukru
• Obiad: kawałek chudego grillowanego mięsa, świeży owoc
• Kolacja: NIC
Dzień 8
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru
• Obiad: duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, duży owoc
• Kolacja: plaster szynki, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego
Dzień 9
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru, kromka (grzanka)
• Obiad: gotowany szpinak, pomidor, świeży owoc
• Kolacja: 2 jajka na twardo, plaster szynki, sałata z olejem i cytryną
Dzień 10
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru
• Obiad: jajko na twardo, tarta marchew, małe opakowanie twarożku naturalnego
• Kolacja: mała puszka kompotu owocowego niskosłodzonego
Dzień 11
• Śniadanie: duża tarta marchew z cytryną
• Obiad: duża ryba z cytryną (może być odrobina sosu z pieczenia)
• Kolacja: duży befsztyk, sałata i gotowany brokuł
Dzień 12
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru, kromka (grzanka)
• Obiad: pierś z kurczaka duszona, sałata z olejem i cytryną
• Kolacja: 2 jajka na twardo, duża marchew
Dzień 13
• Śniadanie: kubek czarnej kawy, kostka cukru, kromka (grzanka)
• Obiad: pierś z kurczaka duszona, sałata z olejem i cytryną
• Kolacja: 2 jajka na twardo, duża marchew

---
Barbara Dąbrowska-Górska
Specjalista ds. żywienia człowieka
Dietosfera - Poradnia Dietetyczna
Współpracuje z: dlaurody.pl

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/